środa, 15 czerwca 2011

Środy Suchych Dni w oktawie Zesłania Ducha Świętego

Drodzy uczniowie, drodzy wierni,

W dniu dzisiejszym uczestniczymy w bardzo szczególnej Mszy, jest to Msza w środę Suchych Dni w oktawie Zesłania Ducha Świętego. Suche Dni, dni postu i wstrzemięźliwości, mają bardzo długą historię, a ich początki giną w mroku dziejów, choć wiemy z całą pewnością, że obchodzone były już przez Żydów przed przyjściem Zbawiciela. Suche Dni po Zesłaniu Ducha Świętego są jednak wyjątkiem, ponieważ ustanowione zostały przez świętego Grzegorza Wielkiego jako remedium na ekscesy mające miejsce w czasie letnich świąt pogańskich.

Tradycyjnie dni owe, które uświęcają każdą z pór roku, zarezerwowane były na udzielanie święceń. Święcenia te miały miejsce w soboty, dlatego właśnie w dzień ten mamy sześć Lekcji i Ewangelię, które są symbolem siedmiu stopni sakramentu kapłaństwa. Środy natomiast były dniami przeznaczonymi na pouczenie i wybór, to znaczy na zatwierdzanie kandydatów do święceń i na udzielanie im ostatnich nauk. Dlatego właśnie w dniu dzisiejszym mamy dwie Lekcje, jedną dotyczącą urzędu nauczycielskiego kapłana, jako że św. Piotr wyjaśnia ludowi proroctwo, oraz drugą o sakramentach, o władzy jaką posiada kapłan jako szafarz łaski Bożej. Również w samej Ewangelii Zbawiciel poucza nas o podstawowej funkcji kapłańskiej, czyli o składaniu Najświętszej Ofiary Mszy oraz o Eucharystii.

Mamy niestety czas jedynie na krótkie rozważanie, być może więc najlepszym z niego użytkiem będzie zastanowienie się nad znaczeniem śpiewu podczas Mszy.

Wszyscy oczywiście wiecie, jak cenna jest Msza. Jest to Ofiara samego Chrystusa Pana, przydzielająca Jego zasługi naszym duszom, poprzez ofiarowanie Bogu Ojcu tej samej Żertwy, która złożona została jako zadośćuczynienie za nasze grzechy. Msza jest niewyczerpanym źródłem łaski i świętości. Wszystkie te łaski jednak, które podczas każdej Mszy możemy otrzymać, otrzymujemy proporcjonalnie do naszej dyspozycji. Jak wszystko, co bywa ofiarowane, mogą być one przyjęte jedynie stosownie do dyspozycji obdarowywanego.

Weźmy następujący przykład: chciałbym dać wam sto kilogramów złota, jeśli jednak nie będziecie mili dość siły, by je udźwignąć, najprawdopodobniej ostatecznie znalazłoby się ono na ziemi. Mógłbym ofiarować wam cały termos wody, jeśli jednak będziecie trzymali swe kubki do góry dnem, nic się do nich nie naleje. Podobnie w sytuacji, gdy nasze serca nie będą dobrze usposobione – otrzymamy podczas Mszy mało łask. Wszystkie sakramenty udzielają łaski same z siebie – jak to określamy po łacinie: ex opere operato – jednak łaski te dusze nasze otrzymują stosownie do swej dyspozycji. Na tym właśnie polega nasza współpraca z łaską, mamy przygotować nasze dusze na jej przyjęcie. Podobnie, jak przygotowujecie wasz dom na przyjęcie ważnego gościa, tak też nasze dusze musza być przygotowane na przyjęcie Trójcy Przenajświętszej w każdym nowym wlaniu łaski.

Dlatego właśnie tak ważne jest, by modlić się podczas Mszy. Msza jest oczywiście bardzo piękną ceremonią, jednak jej istota polega na udzielaniu wam łaski. Istnieje bardzo wiele sposobów pozwalających przygotować duszę do misterium Komunii Świętej. Wielu wiernych rozważa podczas Mszy Mękę naszego Pana Jezusa Chrystusa lub odmawia pewne części Różańca. Są to bez wątpienia dobre sposoby uczestniczenia we Mszy, ponieważ jednoczą nasze serca i intencje z intencjami Zbawiciela na Kalwarii. Jednakże najpiękniejszym i najbardziej owocnym sposobem uczestnictwa w Najświętszej Ofierze jest modlenie się słowami samej Mszy. Są części Mszy, które odmawiane są przez kapłana oraz części, które należą do ministranta oraz wiernych. Wszystkie słowa używane podczas Mszy są natchnione i wprowadzone zostały przez Kościół by otoczyć Ofiarę Zbawiciela modlitwami, które w najlepszy sposób usposobić mogą wiernych do przyjęcia łaski. Są one w istocie publicznym kultem Kościoła składanym Bogu. Dlatego nie ma lepszego sposobu na uczestniczenie we Mszy niż odmawianie tych samych modlitw, jakimi posługuje się Kościół, czyli śpiewów, które powinniście wykonywać w trakcie liturgii.

Dlatego, drodzy uczniowie, nauka śpiewu i muzyki liturgicznej prowadzona jest przede wszystkim w tym celu, by nauczyć was śpiewać i odpowiadać podczas Mszy w sposób rozumny i owocny, byście pokochali i przywiązali się do tych modlitw, w których Kościół zwraca się do Boga. Święty Augustyn mówi, że kto śpiewa, ten dwa razy się modli, ponieważ modli się nie tylko za siebie, ale też za tych, którzy go słuchają, a ponadto posługuje się on modlitwami, których sam Kościół używa do wielbienia Boga i zanoszenia do Niego próśb. Modlitwy Kościoła mają nadprzyrodzoną moc poruszania serca Zbawiciela, ponieważ – jak mówi święty Paweł - to właśnie za swój Kościół poniósł On śmierć na drzewie Krzyża.

Dlatego właśnie bardzo ważne jest, byście znali śpiewy i modlitwy odmawiane podczas Mszy, byście dzięki nim mogli zjednoczyć wasze umysły i serca z publicznym kultem Kościoła, wypraszając w ten sposób sobie samym oraz waszemu otoczeniu obfitość łask.

Dlatego w zjednoczeniu z całym Kościołem, wznieśmy nasze głosy do Boga Ojca, w imię naszego Pana Jezusa Chrystusa, wyśpiewując pieśń uwielbienia dla Jego łaski na wieki wieków. Amen.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz